piątek, 25 stycznia 2013

Rozdział 18

Następnego dnia Kuba wziął wolne, trener wiedział co przeżywał i dlatego zgodził się bez wahania na kilka dni przerwy. Jak zwykle Kuba był rannym ptaszkiem i wstał po 7 rano wiedział że Iza jest wykończona wydarzeniami ostatnich dni więc pozwolił jej spać. Zajrzał do Przemka tez nie spał ale tez nie płakał był grzeczny leżał w łóżeczku i patrzył w górę na zabawki powieszone nad łóżeczkiem. Podszedł do niego  a ten się słodko uśmiechnął jak zwykle gdy widział Kubę, wziął go na ręce i razem zeszli na dół przygotować kochanej mamusi śniadanko. Dochodziła już godzina 12 gdy Iza schodziła na dół. Zobaczyła jak Kuba bawi się na kocyku z Przemkiem, śmiali się, uśmiechali nawet nie zobaczyli że Iza ich obserwuje.
- Przeszkadzam? - zapytała uśmiechając się
- Nie nie - odpowiedział podnosząc Przemka z kocyka - Głodna?
- Jak wilk
- To siadaj a my już podajemy ci kawkę i śniadanko
- Mmm pomagałeś tatusiowi? - zapytała biorąc Przemka od Kuby
Przemek uśmiechnął się słodko i przytulił do Izy odwzajemniła jego uścisk całując go w czółko.
- Tęskniłam - powiedziała cicho tuląc Przemka
- My też - odpowiedział Kuba podając śniadanie - Daj go ja już jadłem zjedz sobie spokojnie
- Kocham Cię
- Ja też - powiedziała Kuba całują Izę w czoło
Iza zjadła śniadanie i poszła na górę się ubrać. Weszła do sypialni i zobaczyła że dostała sms'a był to sms od Mai było w nim napisane że chce się spotkać bo ma mi coś bardzo ważnego do pokazania odpisałam jej żeby przyjechała do mnie o 13:30 odpowiedź dostałam szybko, zgodziła się. Bała się wychodzić gdziekolwiek chodź wiedziała że wszyscy siedzą w więzieniu.
- Jak się czujesz? - zapytał Kuba ubierając małego.
- Dobrze. Gdzie idziecie?
- Idziemy na spacer mały musi pooddychać świeżym powietrzem
- Jasne jasne kiedy wrócicie?
- Wrócimy koło 14 
- Maja przychodzi ma mi coś ważnego do pokazania podobno
- Nie będziesz się nudzić - podszedł Kuba i pocałował namiętnie Izę - Lecimy pa kotek
- Cześć - uśmiechnęła się
Iza miała jeszcze parę minut więc postanowiła że zrobi sobie herbaty. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Iza poszła otworzyć wiedziała że to Maja więc bez wahania otworzyła.
- Cześć kochanie - powiedziała uradowana Maja
- Cześć
- Jak tam gdzie chłopaki?
- Na spacerze, mów co tam chciałaś mi powiedzieć
- No tak tak a więc.... - przerwała
- Mów szybko bo jestem ciekawa!
- Robert mi się oświadczył! - wykrzyczała pokazując pierścionek
- Aaaaaa! - krzyknęła przytulając przyjaciółkę
- Jestem taka podekscytowana ahh
- Ojejku gratuluje. Kiedy ślub?
- Planujemy w grudniu
- Mmmm świetnie
- A i jeszcze coś
- Co takiego? - zapytała wstając z krzesła
- Chciałabym Cię prosić czy nie zostałabyś moją świadkową
- Oczywiście - uśmiechnęła się szeroko Iza
W tym momencie Kuba wszedł z Przemkiem do domu.
- Witaj Maja - podszedł i przywitał się Kuba
- Cześć
- My tez byśmy chcieli ciebie o coś zapytać
- Tak?
- Bardzo byśmy chcieli .... - zaczął Kuba
- Żebyś została matka chrzestną Przemka - dokończyła Iza
- Ojejku nawet nie wiem jak ja o tym marzyłam
- Czyli się zgadzasz?
- Tak tak tak - odpowiedziała uradowana
- Świetnie - ucieszył się Kuba
- A gdzie nasz chłopczyk?
- A tutaj - przyszła Iza z Przemkiem na rękach
- Cześć kochanie - wzięła go na ręce Maja
- Patrz nie płacze - powiedziała Iza do Kuby przytulając się
- A widzisz dzieci mnie lubię
- Widzę to kiedy będziesz miała swoje - zapytał Kuba
- W swoim czasie
- Aaaa bo ja Ci nie powiedziałam Robert oświadczył się Mai - powiedziała Iza do Kuby
- No to gratuluje  bardzo się cieszę. Kotek ja idę trochę poćwiczyć do siłowni
- Dobrze dobrze idź. Przemek dał w kość?
- Troszeczkę - zaśmiał się Kuba
- Zostaniesz na obiad? - spytała Iza Mai
- Nie nie ja muszę już lecieć jest strasznie późno - powiedziała Maja oddając jej Przemka
- Tak szybko?
- Niestety. Przepraszam. Następnym razem- powiedziała ubierając się
- Trzymam za słowo
- Na pewno. Pa pa
- Pa - powiedziała całują przyjaciółkę.
Dochodziła godzina 16 a Iza kończyła szykować obiad. Przemek był bardzo grzeczny i nie przeszkadzał mamusi grzecznie bawił się pluszowym misiek którego dostał od taty.
- Kuba! Obiad - zawołała Iza
- Idę już
Jak powiedział tak zrobił wszyscy zjedli obiad, a Iza poszła położyć Przemka który usypiał juz w foteliku.

Pierścionek zaręczynowy Mai
Pluszowy miś Przemka od Kuby
Pokój Przemka

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Postanowiłam dodać trochę dłuższy dla tych osób co na prawdę czytają i komentują. Bardzo wam dziękuje <3 Za to że jesteście i przepraszam jednocześnie. Mam nadzieje że wam się podoba :)

16 komentarzy:

  1. cudnee to jest
    zapraszam do mnie
    http://malowaneserca.blogspot.com/ ---- > Krzysiek Lijewski
    http://kolllorowe.blogspot.com/ ----- > Robert Lewandowski
    zapraszam komentarze mile widziane ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będe miała wolną chwilke na pewno odwiedzę :)

      Usuń
  2. Zajebiste i ty chciałaś przerwać pisanie?
    To byłby grzech! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgodzę się z poprzednikiem :) Czekam na kolejny <3 i Zapraszam do mnie http://przyjazn-i-milosc-w-borussi.blogspot.com/ ^_^

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne :))
    prześliczny pierścionek <3

    OdpowiedzUsuń