czwartek, 17 stycznia 2013

Rozdział 12

Następnego dnia Kuba i Robert musieli jechać na trening więc Lewy przywiózł Maję do Izy, dziewczęta postanowiły że wybiorą się na kawę i spacer. Dziewczyny usiadły w kawiarni na tarasie. Była piękna pogoda więc były na piechotę. Przez całą drogę zauważyły że szedł za nimi mężczyzna w kapturze kiedy usiadły w kawiarni od usiadł za nimi. Dziewczyny się przestraszyły ale nie zadzwoniły na policje bo mogło im się tylko wydawać. Iza napisała sms'a do Kuby mając nadzieje że przeczyta "Kuba ten facet co był pod naszym domem przez cały czas od naszego dom za nami idzie" Kuba odpisał dość szybko jakby telefon miał przy sobie na treningu "Gdzie jesteście? Juz tam jedziemy z Robertem" odpisałam " Jesteśmy w kawiarni Nett leis" Nie odpisał już na tego sms'a. 15 minut później chłopaki przyjechali gdy chłopaki podeszli do nas do stolika facet zaczął uciekać ale Robert i Kuba pobiegli za nim i go złapali.
- Kim jesteś i dlaczego chodzisz za naszymi dziewczynami? - krzyczał Kuba trzymając go za bluzę
- Nie twoja kur** sprawa PUSZCZAJ!
- Mów bo inaczej pogadamy - zaczął Robert
- Jestem Damian!......... Damian Bielski
Chłopaków zamurowało przez chwilę nie wiedzieli co zrobić stali jak słupy soli.
- Czego chcesz od Izy? - zaczął Kuba
- Nie twoja sprawa!
- Moja! To moja narzeczona 
Damian wyrwał się z objęć Kuby i uciekł. Chłopaki wrócili do dziewczyn które nadal siedziały w kawiarni.
- Dogoniliście go? - zapytała Maja
- Tak - odpowiedział Robert całując ją w czoło
- Kto to był? - spytała się zdenerwowana Iza
Kuba spojrzał na Roberta ze wzrokiem pytającym "Powiedzieć jej? Nie chce jej denerwować przecież jest w ciąży"
- To był - Kuba przerwał - ehh to był Damian
- Damian Bieleski? - spytała z niedowierzaniem Maja
- Tak - odpowiedział Kuba przytulając do siebie Izę
- Wszystko okej? Iza jesteś strasznie blada? - spytał Robert
- Ja przepraszam was na chwilę - odpowiedziała po czym wyszła z objęć Kuby i wstała kierując się w stronę ulicy. W pewnym momencie Iza poczuła się słabo i zemdlała.


- Pani Izo? Słyszy mnie pani? - mówił lekarz
Iza otworzyła oczy, była strasznie blada miała sine usta.
- Zasłabła pani. Jak się pani nazywa?
- Iza.... - powiedziała bardzo słaba
- A nazwisko?
- Iza Trojanowska - dokończyła resztkami sił
- Dobrze proszę odpoczywać zajrzę do pani za godzinę.
- A dziecko - zapytała
- Z dzieckiem jest wszystko w porządku
Na korytarzu siedzieli Maja, Robert i Kuba. Gdy zobaczyli jak lekarz wychodzi z pokoju Kuba poderwał i się i podszedł do lekarza.
- Pani doktorze i co z Izą?
- A pan jest....
- Narzeczonym
- Aha więc tak zrobiliśmy USG z dzieckiem wszystko w porządku
- Ale musiało coś być przyczyną skoro zemdlała
- Przypuszczamy że był to stres, narzeczona miała stresującą sytuacje?
- Niestety tak. Kiedy ją wypiszecie?
- Musimy zrobić jeszcze kilka badać ale jutro już wypuścimy panią Trojanowską
- Mogę ją zobaczyć?
- Proszę, ale uprzedzam jest strasznie słaba i nie wygląda najlepiej.
Kuba wszedł do pokoju gdzie leżała Iza, była strasznie blada, usiadł koło niej na krześle i złapał za rękę.
- Przepraszam - powiedział a po jego policzku popłynęła łza - To wszystko moja wina nie powinno do tego dojść.
Kuba został jeszcze trochę z Izą. Po czym wyszedł na korytarz.
- I jak z Izą - zapytała Maja
- Jest dobrze nic poważnego jutro ja wypisują
- To dobrze boże tak się przestraszyłam - powiedziała i wtuliła się w Roberta 
- Jedźcie do domu nie ma sensu żebyście tu siedzieli
- Chyba masz rację
- Ja jeszcze trochę posiedzę i też zaraz pojadę
- Dobra trzymaj się - powiedział Lewy i poszli w stronę wyjścia z Mają
Kuba tak jak powiedział został jeszcze godzinę i pojechał do domu. Następnego dnia przyjechał po Izę o 14 żeby ja zabrać była już ubrana i siedziała na łóżku.
- Kuba - wstała i przytuliła się do Kuby
- Jak się cieszę że Ci nic nie jest. Wiesz jakiego strachu nam napędziłaś?
- Wiem wiem przepraszam
- Kocham Cię
Iza nie odpowiedziała tylko przytuliła się do Kuby.
- Wracamy do domu? Mam niespodziankę
- Jaką? - powiedziała uśmiechając się
- Zobaczysz - powiedział. Wyszli z sali i pojechali do domu.
Iza weszła do domu i oniemiała. Stał tam ............

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Zaliczyłam geografię! I tak jak obiecałam jest rozdział :D Mam nadzieje że się podoba :)

14 komentarzy:

  1. he he jeszcze wos XD
    rozdział fajny czekam na więcej , zapraszam do siebie http://czasnanowezmiany.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wos to tylko ocena! :D Czekam na nią :P gorzej było z Geo :/

      Usuń
  2. Fajny Rozdział *.* A kolejny kiedy ? [...]

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny! Czekam na dalszy ciąg...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ouu Gratuluje ! :D
    Rozdział świetny <33 Jak zawsze. Czekam na następne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Tez się ciesze bardzo :D Następny postaram się jutro dodać :)

      Usuń
  5. Masz częstotliwość.
    Będę tu zaglądać w miarę czasu, ale informuj mnie u mnie na blogu pod odpowiednią zakładką. Z pod komentarzy kasuję bez czytania ze Spamu zawsze czytam i zostawiam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze będe informowała :) A jak twój blog się nazywa bo czytam dużo ich i nie pamiętam wszystkich :)

      Usuń
  6. Gratuluje geografii ;d a co do rozdziału : Megaaaa ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, zapraszam do mnie :)
    http://reprezentacjapolski1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń