niedziela, 17 lutego 2013

Rozdział 37

(...) -Iza ja po prostu... - zatrzymał się i wziął powietrza - po prostu Cię KOCHAM!
Iza patrzyła przez chwilę na Łukasza i nie mogła pojąć tego że się w niej zakochał.
- Łukasz ja... przepraszam - i wbiegła do hotelu, znikając w windzie. Weszła do pokoju zobaczyła że Przemek i Marlena już śpią więc po cichu wzięła prysznic i położyła się. Iza przez resztę nocy nie mogła spać, ciągle chodziły jej po głowie słowa Łukasza "Po prostu Cię KOCHAM!". Wiedziała że jest to przyjaciel Kuby i że nie może powiedzieć o całym zajściu Jakubowi. Następnego dnia wstała strasznie nie wyspana, spała może godzinę. Obudził ją Kuba wchodzący do pokoju. Przemek już dawno nie spał tylko bawił się w berka po całym hotelu z Wojtkiem. Dziś musieli wracać do Polski, wstała, umyła się, ułożyła włosy, pomalowała się i włożyła ciemno różową sukienkę oraz czarne leginsy a do tego baleriny. Jak Kuba obiecał przyszedł po walizki i zniósł je na hall. Iza zeszła razem z Kubą na dół gdzie czekali już wszyscy piłkarze, a Przemek siedział na baranach u Wojtka.
- Pięknie wyglądasz - usłyszała głos za plecami
- Przestań!
- Mówię tylko że pięknie wyglądasz - powtórzył Łukasz
- Mam męża dziecko i drugie w drodze, nie chce tego niszczyć.
Łukasz odszedł bez słowa. W końcu przyjechał autokar który miał zabrać nas na lotnisko. 2 godziny później siedzieliśmy już w samolocie do Warszawy. Iza całą podróż czuła że ktoś na nią patrzy, nie myliła się był to Łukasz.
- Wszystko w porządku? - zapytał z niepokojem Kuba
- Tak tak okej wszystko - Iza pocałowała go w policzek i pogłaskała. Zrobiła to specjalnie tak żeby widział to Łukasz.
- Masz coś na...
- Na kaca?
- Tak - Kuba uśmiechnął się błagalnie
- Jak dziecko - Iza sięgnęła do podręcznej torby i wyjęła tabletki - Proszę
- Dziękuje słońce - Kuba pocałował namiętnie Izę w usta
- Ej gołąbeczki macie może koszulkę dla Przemka do przebrania? - Do ich rozmowy wtrącił się Wojtek
- Co się stało? - zapytała Iza
- No bo troszeczkę hmm jakby..
- Oj no mów - wkurzył się Kuba
- No zalał się sokiem
- Ha ha dziecka upilnować nie umiesz? - do rozmowy przyłączył się Wasyl
- Oj no nie wiem jak to wyszło odwróciłem się na chwilę i...
- A ta plama na spodniach? - zapytał Tytoń
- To ja nie wziąłem awaryjnych spodni
- Ha ha masz - Iza podała koszulkę Przemka z BvB
- A nie macie z Arsenalu?
- Spadaj! - Kuba rzucił tą koszulką w Wojtka, a ten zwiał jak małe dziecko.
Cały lot trwał około 2 godzin jak tylko dolecieli Kuba włożył walizki do samochodu.
- Kubusiu... - Iza zrobiła słodka minkę
- Co chcesz?
- Może odwiedzilibyśmy mamę
- Tiaaaaaak do babśi!!!!!!! - krzyczał i skakał Przemek - Aje weśmjemy Wojtika?
- Wojtka?
- Tiak!
- Ale Przemuś ja muszę wracać do Londynu bo mam treningi - odpowiedział Szczęsny
- Nje musiś włoźe će w tojbe i pojedźeś źe mną do djomću!
- Ha ha nie zmieści się w torbę nawet jakbyście się mocno starali! - przechodził obok Wasyl i Tytoń śmiejąc się z całej sytuacji.
- Przyjadę do ciebie obiecuje - Wojtek kucną żeby zrównać się wzrostem z Przemkiem - A z tobą się jeszcze policzę - wskazał palcem na Wasyla
- Aje kijedy? - dopytywał się Przemek
- Krasnal ty masz niedługo urodziny! Jak będziesz chciał to zaprosimy Wojtka dobrze? - odpowiedział Kuba
- Tjak tjak tjak!
- Oczywiście jak się zgodzi - dopowiedziała Iza
- Oczywiście że się zgodzę!
- Kochiam će - Przemek przytulił się do Wojtka, a jemu popłynęła łza po policzku, oczywiście odwzajemnił uścisk i ukrywając łzy udał się do swojego auta.
Kuba zapiął Przemka w foteliku i pojechali w stronę Pragi gdzie mieszkała Iza. Po 30 minutach i wielkich problemach gdyż Kuba nie znał ani trochę Warszawy, dojechali do domu Trojanowskich. Iza, Kuba i Przemek weszli do kamienicy. Na trzepaku przed kamienicą Iza spotkała swoich "ziomków" z którymi od razu się przywitała zamieniła kilka zdań i poszła do domu.
- Oooo Iza witaj - w drzwiach stanęła pani Bożena
- Mamuś! - Iza od razu przytuliła się do mamy
- Dobjy! - Przemek wparował do domu
- O Kubuś jesteś jeszcze przystojniejszy jak cię ostatnio widziała
- Bez przesady, ale też nie zaprzeczam - zaśmiał się Kuba
- Co was do mnie sprowadza? Proszę siadajcie
- Wracaliśmy ze zgr... - zaczął Kuba ale od razu Iza mu przeszkodziła
- Wpadliśmy bo się stęskniliśmy za tobą!
- Dobrze dobrze nie pytam jak było na prawdę. Może ciasta? Kubusiu?
- A bardzo chętnie
-Ten jak tylko słyszy słowo ciasto to nie pamięta słowa nie - śmiałą się Iza
- Po prostu kulturalnie nie wypada odmówić. - poprawił ją Jakub
- Oczywiście hah - śmiałą się Iza - Mamo, a gdzie Marcin? - Iza weszła do kuchni gdzie ciasto przygotowała pani Bożena
- A poszedł gdzieś z kumplami i jeszcze nie wrócił.
- Mamo ja će śoćek! - Przemek przybiegł z drugiego pokoju
- Ostatni soczek wypiłeś w samolocie
- Ale ja će śoćek!
- Kuba idź do sklepu proszę - Iza patrzyła błagalnym wzrokiem
- Ale ja nie znam miasta! - Kuba próbował się wykręcić
- A no tak dobrze zaraz Ci kupię soczek.
Iza wyszła z kamienicy i poszła w stronę sklepu, pod jedną z kamienic zauważyła....


-----------------------------------------------------------------------------
No to mamy kolejny rozdział :) Zapraszam baardzo do komentowania :D  Bo to na prawdę daje siły do pisania, a równocześnie zapraszam na drugi blog :) Następny rozdział tutaj pojawi się w środę, może jak mi się uda wcześniej to we wtorek :)
 http://zagubionawewlasnymswiecie.blogspot.com/2013/02/5.html    <--------- Zapraszam!

11 komentarzy:

  1. Fajny rozdział! :>
    Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze super :-) najlepszy blog:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty <3 Szkoda mi Łukasza .... ;( Płacze ... dlaczego on , ma takiego pecha .. ;((
    Dobra ogarniam się ! :D Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskoo *.*
    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne! Czekam na kolejny rozdział ;)
    Zapraszam również do siebie http://dortmundczycy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie było mnie tylko przez chwilę, a już miałam tyle do nadrobienia!
    Słodka rodzinka z tych Błaszczykowskich:) A Piszczu... Mam nadzieję, że nie masz zamiaru, aż tak strasznie namieszać?

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepszy !! :) Czekam na następny...!

    OdpowiedzUsuń
  8. awww <3
    super!

    + zapraszamy do nas my-wy8.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń