(...) - Tak, moja mama ma pełno listów miłosnych, a nadawcą był...Stanisław Trojanowski
- Ile ty masz lat?
- 21
- Czyli jak pisał te listy do twojej mamy to był już z moją mamą
- Na to wychodzi
- A może to ty! - Iza spojrzała w oczy Pawła
- Ale co ja?
- Mój tata przed śmiercią wyznał mi że mam brata
- Ale jak, to nie możliwe że to ja
- Ale czemu nie? Wszystko się zgadza te listy..
- W sumie nigdy nie poznałem ojca, a mama nigdy mi o nim nie mówiła. Nie chciała nawet powiedzieć. Zawsze urywała temat.
- Widzisz! To jest znak!
- Iza coś się stało? - Kuba wyszedł z klubu
- Nie nie nic wszystko dobrze poczułam się trochę słabo i wyszłam się przewietrzyć
- Na pewno wszystko dobrze?
- Tak tak, Paweł zapewnił mi tu towarzystwo więc idź się bawić
- Bez ciebie nie idę - zrobił tą swoją słodką minkę
- Dobrze dobrze już
- Paweł idziesz? - Iza odwróciła się w stronę Pawła
- Nie ja się przejdę
- Na pewno?
- Tak tak idzie się bawić - uśmiechnął się Paweł
Iza przez resztę wieczoru myślała nad tym czy Paweł rzeczywiście może być jej bratem. Postanowiła że poinformuje o swoich odkryciach Marcina. Wyszła z klubu i od razu zadzwoniła do Marcina.
- Haloo? - podniósł słuchawkę zaspany
- Obudziłam Cię?
- Jakby nie patrzeć jest 3 w nocy!
- A to przepraszam ale muszę Ci o czymś powiedzieć
- Gadaj
- Chyba odnalazłam naszego brata
- A jaśniej możesz?
Iza wyjaśniła całą sytuację Marcinowi który ku jej zaskoczeniu też miał takie podejrzenia, ponieważ znalazł na strychu karton a w nim listy, a nadawcą była "Joanna Wszołek". Iza rozmawiała jeszcze chwilę i wróciła do klubu.
- Kuba ja wracam do hotelu - zaczepiła tańczącego Jakuba
- Ale teraz?
- Tak jestem zmęczona idę się położyć, idziesz ze mną czy mam iść sama?
- No ja chce się jeszcze pobawić ale poproszę Łukasza może pójdzie z tobą okej?
- Okej
- Ej! Piszczu!
- Czego!?
- Grzeczniej! Widzę że już nie masz siły tańczyć albo po prostu nie umiesz.
- HA HA śmieszne o co chodzi?
- Odprowadzisz Izę do hotelu? Nie chcę żeby szła sama
- Okej - powiedział z zadowoleniem Łukasz i ruszył w stronę Izy
- Idziemy? - powiedział Łukasz zachodząc Ize od tyłu
- Ojejku przestraszyłeś mnie
- Przepraszam nie chciałem
- Idziemy idziemy
Iza i Łukasz szli spacerem do hotelu, pod hotelem Łukasz złapał Izę za rękę.
- Co ty robisz - krzyknęła Iza
- Muszę Ci coś powiedzieć
- Ale puść
- Dobrze ale mnie wysłuchaj
- Okej
- Od kiedy pierwszy raz Cię ujrzałem, kiedy Cię poznałem, marzyłem o tym żeby cię pocałować, marzyłem że któregoś dnia zdobędę się na odwagę i Ci to powiem, aż w końcu wyszłaś za Kubę...
- Ale Łukasz...
- Cicho teraz ja mówię... Obiecałem sobie że postaram się zapomnieć o tobie ale się nie udało, każdego dnia myślę o tobie, każdego dnia, każdej nocy. Iza ja po prostu...
-----------------------------------------------------------------------
Sorry że tak wcześnie dzisiaj dodaje ale jadę na basen, a później mogłabym nie mieć czasu :) Mam nadzieje że wam się spodoba rozdział :) Następny rozdział jak będzie 5 komentarzy! :)
Świetny :*
OdpowiedzUsuńEj jest suuper ! < 3 Czekam na następny ! ; DD
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://my-world-is-football.blog.pl/
Jaaa Super <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny?;3
:D Suuper :)
OdpowiedzUsuńsuPER <3
OdpowiedzUsuńMasz koszmarny talent :3
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że w ciągu tych kilkudziesięciu rozdziałów nieźle im odwróciłaś życie do góry nogami ;) Czekam na kolejny rozdział ;)
super :D nie mogę się doczekać następnego :D
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńZajebiste, jak zawsze zresztą. <3 Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) http://footballforever12.blogspot.com/2013/02/rozdzia-5.html
jesteś geniuszem w pisaniu opowiadań! Świetne, cudowne, wciągające...z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, dzisiaj pojawił się nowy rozdział: http://lukasz-zosia-story.blogspot.com/
Dzięki za te słowa, tak na prawdę twój blog "Łukasza i Ewa story", zainspirował mnie do pisania, wcześniej nigdy bym się nie odważyła żeby stworzyć bloga na prawdę. Bardzo dziękuje za te ciepłe słowa :)
Usuń