środa, 27 marca 2013

Rozdział 56

(...) a raczej chuliganów. Chłopaki próbowali ominąć ich ale oni skutecznie odcięli im drogę.
- Czego takie lalusie szukają na blokach?
- Na pewno nie Ciebie! - odpowiedział Lewy
- Uważaj, bo poprzestawiam Ci tą śliczną buźkę! - groził jeden z nich
- Ej ej! Spokój! Chcieliśmy przejść! - Powiedział stanowczo Kuba
- O szkoda, nie przejdziecie!
- Spadać stąd!
- Bo co?!
- Bo to mój blok! Mój teren! Zrozumiano?!
- Ej! spadamy! To trojan! - szepnął jeden drugiemu na ucho. I cała siódemka zniknęła z piętra.
- Marcin, dzięki - odezwał się Kuba podając Marcinowi rękę, ale ten popatrzył tylko złowrogo na niego
- Radzę wam w tej dzielnicy się nie pokazywać! Tutaj nie lubią takich!
- Szukamy Izy! - odezwał się Robert
- Ty żyjesz?! - zapytał Marcin patrząc na Roberta jak na debila.
- Tak jakoś
- O Kubuś! - z domu wyszła pani Bożena! - Kochany Kubulek! Wchodź do domu! A przepraszam, wchodzie. Robert? Robert Lewandowski? - nie dowierzała mama
- Witam panią
- Wejdźcie do środka. Marcin a ty gdzie idziesz?! - zobaczyła jak Marcin schodzi ze schodów.
- Jestem pełnoletni! Idę do kumpli, uprzedzić żeby tych dwoje nie tykali! - machnął reką wskazując Kubę i Roberta
Pani Bożena, zaprosiła gości do środka, zrobiła im herbaty i zrobiła śniadanie.
- Mamo, gdzie jest Iza?
- Wyjechała
- Jak to?
- Gdzie?! - wtrącił się Robert
- Nad morze - Kuba spojrzał tylko na Roberta
- Sama z dzieciakami? - zdziwił się Kuba
- Nie, nie sama z Dominikiem
- Jakim znowu Dominikiem?!
- Dominik Furman, jej chłopak
Kuba po tych słowach zaniemówił, patrzył na panią Bożenę, ze zrezygnowaniem z oczach. Znał Dominika, grał z nim na jednym boisku. Ale Iza już zdążyła ułożyć sobie życie? Dlatego wróciła po resztę rzeczy do Dortmundu? Jeśli tak to po co kazała mi się nie poddawać? Fakt mówiła że lepiej będzie jak ułożę sobie życie z kimś innym, ale nie sądziłem że to ona już zdążyła to zrobić? Kuba bił się z myślami, a przez ten czas Robert dostał adres hotelu w którym zatrzymała się Iza.

Iza
Właśnie dojechaliśmy na miejsce, dzieciaki są strasznie zadowolone. Weszliśmy do wielkiego hotelu, dostaliśmy dwa klucze do pokoi. Przemek nie chciał mieszkać ze mną więc w pokoju był z Dominikiem, a ja z Gabrysią. Gdy zameldowaliśmy się i udaliśmy do pokoi, rozebrałam Gabi z ciuchów i posadziłam na podłodze, odwróciłam się na chwilę po bluzeczkę dla niej, gdy się odwróciła zaniemówiłam! Ona chodziła! Po moich policzkach spłynęły łzy, ale łzy szczęścia, tylko szkoda że Kuba tego nie widzi. Przebraliśmy się i udaliśmy na śniadanie.

Robert
Gdy tylko dostałem  adres od razu wsialiśmy  do samochodu i ruszyliśmy do w stronę Łeby! Samochód prowadziłem ja gdyż Kuba nie był w stanie. Przez dłuższy czas panowała cisza, aż w końcu przerwałem ją.
- Kuba! Znajdziemy ją! Nawet jakbysmy musieli przeszukać całą Polskę!
- Nie rozumiesz że ją straciłem! Jest ze swoim chłopakiem!
- To nie jest jej chłopak!
- Przecież słyszałem!
- To jej jej były chłopak! Pierwsza wielka miłość! Aktualnie jej przyjaciel który jej pomaga po rozstaniu z tobą!
- Skąd wiesz?
- Twoja mama jak pogrążyłeś się w myślach, wytłumaczyła mi wszystko!
- No to na co czekasz! Przyśpiesz! 
Chłopaki jechali z nadzieją że znajda Izę, jechali dość krótko bo tylko 3 godziny. gdy dojechali na Łeby szukali hotelu o nazwie "Złoty bursztyn". Gdy go znaleźli Kuba wybiegł z samochodu w stronę recepcji.
- Iza. Iza Błaszczykowska! Zatrzymała się tutaj!
- A pan jest?...
- Mężem!
- Mogę prosić jakiś dokument? - Kuba wyjął dowód z kieszeni.
- Pani Błaszczykowska jest w pokoju 126 - podała mu kartę, od razu pobiegł do windy ale nie chciał czekać i pobiegł schodami. Wpadł do pokoju ale nikogo tam nie było. Zszedł do restauracji tam też nie, nigdzie w hotelu ich nie było.


Iza
Prosto po śniadaniu udaliśmy się na plażę zobaczyć morzę. Przemek latał jak szalony po piasku, szum morza kajał moje zszargane nerwy. Na moment zapomniałam o wszystkim. Do pewnego momentu...


--------------------------------------
Przepraszam że taki krótki, ale obiecałam że dzisiaj dodam jeszcze jeden :) Dotrzymuje słowa. Nie podoba mi się on no ale cóż zawsze są dni lepsze i gorsze...
Już niedługo zapraszam na mojego nowego bloga który będę prowadziła z koleżanką :) Miłego czytania!

21 komentarzy:

  1. jejuuuu ! <3 kocham <3 będzie drugi jutroo ? :) <33 pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie

    Zapraszam do mnie http://ona-ty-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest, co tu dużo mówić jak zawsze świetny...! :) Nie mogę się doczekać następnego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ejj !! No w takim momencie !! Super rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bosko <33 czekam na kolejny rozdział i oczywiście blog !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednym słowem zajebisty <3 Mam nadzieję, że jutro pojawi się następny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny ! <3 Oni muszą się pogodzić <3
    Czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. super :) czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ŚWIETNYYY !
    Dawaj szybko nexta bo nie mogę się doczekać ;D /

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj do mnie ;D
      Nowy rozdział zapraszam ;D http://wzyciupieknesatylkochwile1.blogspot.com/

      Usuń
  10. Mam nadzieje że Iza i Kuba będą razem.Rozdział CUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział jest świetny :)
    Proszę dodaj jak najszybciej kolejny
    Już nie mogę się doczekać :)
    Oni muszą być razem <33 nie widze innej opcji :)
    Fajnie, że Robert znowu się pojawił :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Super <3 Czekam na następny rozdział ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny rozdział zresztajak zawsze . Podaj szybko adres tego nowego bloga z miłą chęcią będe czytać

    OdpowiedzUsuń
  14. Rany ... boskie :D Dostane apopleksji serca jak się nie dowiem co dalej :) Zapraszam do mnie ...
    http://w-swiecie-fantazji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowity blog <3 Aaaaa *.* Zapraszam do mnie : pilkarz-z-borussii-moim-zyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie piszesz, czekam na kolejny z niecierpliwością. Mam nadzieję, że Kuba i Iza dojdą do porozumienia :)

    OdpowiedzUsuń